Ratunkiem dla zadłużonych może być także kredyt konsolidacyjny. Został on opisany w osobnym artykule na naszym portalu. Aby się nie powtarzać, pokrótce przypomnę tylko, że kredyt refinansowy polega na tym, że bank spłaca za nas wszystkie obecne długi (kredyty, pożyczki, karty kredytowe), zamieniając je na jeden kredyt. Ponieważ kredyt konsolidacyjny jest kredytem długoterminowym (udzielany jest na okres kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu lat), osoba zadłużona może liczyć także na niższe raty.
Niestety jest jedno „ale” – kredytów konsolidacyjnych, podobnie jak hipotecznych, banki udzielają pod zabezpieczenie. Kredytobiorca musi posiadać zatem własną nieruchomość (ewentualnie coś wartościowego – samochód, biżuterie, itd.). Alternatywą jest ponowne skorzystanie z pomocy rodziny – zabezpieczeniem kredytu konsolidacyjnego może być przecież dom rodziców czy mieszkanie brata.
Powodzenia!